Pożar w Pułtusku ujawnia nielegalną wytwórnię alkoholu w piwnicy
W powiecie pułtuskim miał miejsce poważny incydent, który wstrząsnął lokalną społecznością. Na jednej z posesji wybuchł pożar, którego źródło znajdowało się w piwnicy. 52-letnia kobieta, przebywająca w tym czasie w pomieszczeniu, doznała poparzeń twarzy i wymagała natychmiastowej pomocy medycznej.
Przypadkowy wybuch ognia
Na podstawie wstępnych ustaleń wynika, że pożar rozpoczął się od nieumyślnego działania kobiety. Podczas gotowania wody przewróciła butelkę zawierającą spirytus, który rozlał się na czajnik elektryczny. Wysoka temperatura i opary alkoholu przyczyniły się do szybkiego zaprószenia ognia, co wymagało pilnej reakcji straży pożarnej oraz policji.
Niespodziewane odkrycie podczas akcji gaśniczej
W trakcie prowadzenia działań ratunkowych, służby natknęły się na coś niespodziewanego. W sąsiednim pomieszczeniu piwnicy odkryto nielegalną linię produkcyjną alkoholu. Znaleziono tam beczki z nieznaną cieczą oraz 32 butelki alkoholu, które nie posiadały polskich znaków akcyzy. Wszystkie te przedmioty zostały zabezpieczone przez funkcjonariuszy jako dowody.
Konsekwencje prawne i dalsze działania
Obecnie sprawą zajmuje się prokuratura, która prowadzi śledztwo pod kątem nielegalnej działalności w zakresie produkcji alkoholu. Osoby zaangażowane w tę działalność muszą liczyć się z poważnymi konsekwencjami prawnymi. Zarzuty dotyczą nie tylko przestępstw gospodarczych, ale także narażenia życia osób postronnych.
To zdarzenie pokazuje, jak niebezpieczne mogą być działania związane z nielegalną produkcją alkoholu, zarówno dla samych producentów, jak i dla całej społeczności. Śledztwo ma na celu ustalenie wszystkich szczegółów i pociągnięcie winnych do odpowiedzialności.

Pożar na cmentarzu w Kidałowicach: strażacy błyskawicznie w akcji
Wiceprezydent Warszawy: Nocna prohibicja to skandal!