KS Wiązownica przegrywa z Wieczystą Kraków
Przegrali u siebie 1:3
Wielki niedosyt może odczuwać każdy kibic KS Wiązownicy, która na własnym boisku przegrała z Wieczystą Kraków 1:3. 8 kolejka trzeciej ligi została rozegrana w sobotę, 17 września. Choć końcowy wynik mógł świadczyć o znacznej przewadze gości, to jednak patrząc na cały obraz gry można odnieść wrażenie, że gospodarzom należało się więcej w tym meczu. Jednakże tak to już w sporcie jest, że nie zawsze wynik rywalizacji jest sprawiedliwy.
Przebieg spotkania
Jeśli jeszcze raz prześledzimy ten mecz od pierwszej minuty, to zauważymy, że wszystkie znaki na niebie i ziemi już od pierwszych minut wskazywały KS Wiązownicę jako drużynę lepszą. Goście grali dość nieporadnie i popełniali naprawdę proste błędy w środkowej strefie boiska. Gospodarze wypracowali sobie dogodną sytuację, ale zabrakło im szczęścia i nie zdołali objąć prowadzenia. Natomiast Wieczysta praktycznie nie potrafiła stworzyć zagrożenia dla Wiązownicy. Trzeba przyznać, że Krakowianie mieli szczęście, gdyż udało im się jakość dotrwać do przerwy przy wyniku 0:0.
Obraz gry w drugiej połowie był już inny. Wieczysta postanowiła grać odważniej, co okazało się także skuteczne, gdyż zepchnęła graczy Wiązownicy do defensywy. Pierwszy gol dla gości padł w 57 minucie, kiedy to jedenastkę na bramkę zamienił Michał Mak. Wieczysta poszła za ciosem i już w 64 minucie zrobiło nam się 0:2. Futbolówkę skierował do siatki głową Jankowski. Wiązownica postanowiła wreszcie kontratakować, ale bramkę kontaktową zdobyliśmy dopiero w 90 minucie. Wówczas pięknym strzałem popisał się Zieliński. Niestety goście zdołali jeszcze odpowiedzieć. Mak ustrzelił tego dnia dublet. Gdy arbiter zagwizdał po raz ostatni na tablicy widniał wynik 1:3.
Sytuacja w tabeli
Niestety KS Wiązownica nie gra zbyt dobrze w tym sezonie. Drużyna z powiatu jarosławskiego znajduje się dopiero na 16-tym miejscu, ze skromnym dorobkiem 4 pkt. Gorsi są tylko Czarni Połaniec oraz Wisła Sandomierz, ale te drużyny mają także po 4 pkt. Tuż nad Wiązownicą uplasowała się Lublinianka Lublin z sześciopunktowym dorobkiem.