Interwencja policjanta po służbie
Zatrzymał złodzieja
Jak trudna bywa służba policjanta – to wiedzą tylko sami funkcjonariusze. Natomiast chyba każdy zdaje sobie sprawę, że wykonywanie tego zawodu wiąże się z ryzykiem poniesienia uszczerbku na zdrowiu, również utraty życia. Praca policjanta bywa też niewdzięczna. Zawód ten nie zawsze cieszy się szacunkiem wśród społeczeństwa. Ponadto policjant, żeby dobrze wykonywać swoje obowiązki musi być zarówno sprawny fizyczne jak i odporny psychicznie. Wobec tego chyba każdy się zgodzi, że funkcjonariuszom należy się również porządny wypoczynek. Potrzebują oni wytchnienia i choć chwilowego oderwania się od rozlicznych kryminalnych spraw. Jednakże policjant z Jarosławia czuwa nawet po służbie. Dzięki swojej czujności zatrzymał złodzieja w swoim wolnym czasie. Jak widać słowo „służba” ma dla niego głębokie znaczenie.
Szczegóły zatrzymania
16 listopada, we wtorek policjant będący już po służbie przechadzał się ulicą Pruchnicką w Jarosławiu. W trakcie spaceru zauważył on mężczyznę. Policjant rozpoznał tego mężczyznę, gdyż już wcześniej wielokrotnie obaj natrafiali na siebie w trakcie interwencji. Funkcjonariusz spostrzegł, że 34-letni mieszkaniec gminy Chłopice posiada drogi rower. Od razu pojawiło się podejrzenie, iż ten jednoślad mógł pochodzić z kradzieży.
Policjant zadzwonił do swojego dyżurnego kolegi. Na miejsce przyjechali funkcjonariusze, natomiast mężczyzna nie przejął się ich obecnością. Pił przy nich alkohol, podał błędnie swoje dane osobowe. 34-latek twierdził, że nie pamięta skąd ma ten rower, natomiast wkrótce prawda wyszła na jaw. Okazało się, że jednoślad został skradziony. Policjanci przetransportowali mężczyznę do policyjnej celi. Usłyszał on już zarzut kradzieży.
Pozostając w temacie kradzieży rowerów zapraszamy do przeczytania artykułu na stronie bikepress.pl